15 Integracyjny Bieg  Świąteczno - Sylwestrowy

31 rudnia 2021 r. - Grajewo

Tym razem bieg sylwestrowy odbył się ostatniego dnia grudnia, nie tak jak w poprzednich latach - w pierwszy dzień po świętach. W zasadzie tak powinno być, zważywszy na nazwę tego naszego przedsięwzięcia. Jednak pogodowo okazało się, że nie trafiliśmy. W poświąteczny poniedziałek była jeszcze zima... normalna, nawet ze śniegiem, a piątkowy ranek przywitał nas jesienną aurą z temperaturą bliską zera. Można wydarzenie podsumować: dobrze, że nie lało... Bo coś z nieba padało i na pewno nie był to śnieg. Ciśnie się na usta porzekadło o psie z kulawą nogą, dlatego o frekwencji można nie wspominać.

Wszystko odbyło się w parku Wolności. Imprezę otworzył burmistrz Dariusz Latarowski w towarzystwie wiceprzewodniczącego rady miasta Wiesława Dembińskiego, naczelnika wydziału starostwa Bogdana Kuleszy, dyrektora Miejskiego Centrum Kultury Tomasza Dudzińskiego  i ks. Łukasza z parafii pw. MBNP. Niedowiarków muszę od razu uspokoić - jedynym akcentem religijnym było odśpiewanie połowy kolędy. Na więcej nie pozwoliła aura, a może bardziej nasze talenty wokalne. W zasadzie, w tym momencie odczuliśmy brak naszego nieodżałowanego Lecha Żabińskiego. On był duszą tego biegu.

Godnym odnotowania była obecność na biegu posła na sejm Kazimierza Gwiazdowskiego, który jak sięgnąć pamięcią, bywa dosyć regularnie na naszych imprezach. Do szacownego grona gości dołączył także starosta Waldemar Remfeld  - po zakończeniu posiedzenia zarządu. Wszak był to zwykły dzień pracy.

Dzieci miały do pokonania jedno okrążenie, natomiast młodzież... tyle samo. Dorośli w biegu głównym - 6 kółek, ale nieobowiązkowo. Każdy pobiegł ile chciał, wszak to wolny kraj. Metę wyznaczały tzw. windery z maratonką i wręczający medale członkowie stowarzyszenia Młodzi dla Grajewa. Oprócz medali były słodycze i gadżety, a ci co dostali się na podium otrzymywali drobne nagrody. Natomiast kawa, herbata i bigos były wydawane na bieżąco. To też zasługa Młodych.

Sportowe spotkanie zamknął starosta W. Remfeld. Mimo wyraźnego chłodu przyrody, zamknięcie wypadło w miarę uroczyście i ciepło.

Do zobaczenia na kolejnych wydarzeniach biegowych!

Krzysztof Borawski

PS. Ostatnie zdjęcie w galerii to już walne zebranie KS Maratonka. Waldek Szycik w imieniu nas (wszystkich) dziękuje prezesowi Marcinowi Myszce za minioną kadencję i namawia go do kandydowanie na kolejną.